Sacrilegium – Anima Lucifera

„Anima Lucifera” to dopiero drugi album w dorobku wejherowskiej grupy black/pagan metalowej Sacrilegium. Dokładnie 20 lat temu, w 1996 r. ukazała się ich debiutancka płyta „Wicher”. Wydawać by się mogło, że zespół spoczął już na zawsze w najgłębszych i najbardziej zapomnianych kniejach pomorskich lasów, ale w zeszłym roku wznowili działalność, której owocem jest premierowy materiał.

Jedno jest pewne, Sacrilegium pozostało wiernej swojej estetyce. Żadnych nowoczesnych patentów znanych z obecnych black metalowych produkcji się tutaj nie uświadczy. Francuskie dysonanse i hipsterskie amerykanizmy na ten zespół wpływu nie mają. Z duchem czasu poszło tylko brzmienie. W połowie lat ’90 standardem były tandetne klawisze, kartonowa perkusja i gitary brzmiące jak nagrywane na kasprzaku. Miało to swój urok i specyficzny, nie do podrobienia klimat. „Anima Lucifera” równie dobrze mogłaby powstać 20 lat temu i brzmieć w taki właśnie sposób. To materiał w starym stylu, nawiązujący do tamtych lat, ale przez nagranie w obecnych warunkach odbiera się go zupełnie inaczej. W porównaniu z „Wichrem” mniej tutaj klawiszy, które jeśli już się pojawiają, robią jedynie za tło. „Anima Lucifera” jest przez to bardziej brutalna od swojej poprzedniczki. Ciężko mi ocenić, który materiał jest lepszy, bo każdy ma swoje mocne strony. Lubię stary black metal za jego młodzieńczą, naiwną, ale szczerą pasję i specyfikę tamtych lat, jednak brzmienie obecnych płyt potrafi mieć przeróżne odcienie ważnej w tym gatunku surowości, jest pełniejsze, mniej tandetne i bardziej selektywne. „Wicher” to jednak klasyka, a o tym jak zostanie zapamiętana „Anima Lucifera”, dowiemy się za naście lat.

Czy powrót Sacrilegium jest potrzebny, czy to tylko kombatanckie wspomnienia? Na to już każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Warto też skonfrontować to w warunkach koncertowych. Póki co jedyna ku temu okazja będzie miała miejsce 2 kwietnia w gdańskim klubie Protokultura.

sacrilegium anima luciferaskład:
S – gitara
N – wokal
C – gitara basowa
R – perkusja

1. Preludium
2. Heavenwings Shrugged
3. Angelus (Anima Lucifera)
4. Mare Tenebrarum
5. The Serpent Throne
6. …and Soul
7. Venomous Spell of Fate
8. Desiderium Immortalis
9. Anima Lucifera
10. Epilog