Członkowie gdyńskiego Królestwa wraz ze swoim debiutanckim albumem „Ćwiczenia repetytywne” z 2017 roku wstrzelili się doskonale w modę na długie, instrumentalne, rozimprowizowane utwory. Odzew na niezależnej scenie mieli bardzo dobry, więc idąc za ciosem, jeszcze jesienią tego samego roku wydali mini album „Słuchowisko”. Z wypuszczeniem na świat drugiej dużej płyty nie byli już tak szybcy, „Antracyt” ponad rok przeleżał w szufladzie, ale wreszcie ujrzał światło dzienne.
Tradycyjnie pojmowane improwizacje to już w obecnych czasach za mało. Żeby się wyróżnić na tle podobnych zespołów, trzeba zadbać o coś unikatowego. Królestwo nie uniknie porównań ze swoimi kolegami i koleżanką z rodzinnej Gdyni z grupy Lonker See. Oni na swojej najnowszej płycie odeszli od jazzowych form na rzecz bardziej piosenkowych rejonów i krótszych form. „Antracyt” co prawda nie wchodzi aż tak odważnie w tę przestrzeń, ale od typowego podejścia do takiej muzyki też uciekają jak mogą. Budowanie dramaturgii, transowość i powtórzenia są tutaj w dalszym ciągu obecne, jednak osadzone są na bardziej rockowych czy nawet metalowych niż jazzowych fundamentach. Nie oznacza to przesadnej prostoty, bo o to się nie musicie martwić. Noise i kraut rock wychodzą na pierwszy plan, fani takich klimatów z pewnością będą zadowoleni i powinni sprawdzić tę pozycję.
„Antracyt” wypełniony jest świadomym podejściem do granych dźwięków, eksperymentalnym co prawda, ale opartym na pewnych założonych ramach. Pójście gdzie instrumenty poniosą to jedno, ale pasy bezpieczeństwa zostają zapięte żeby nie wypaść w nicość i nie pogrążyć się w zupełnym chaosie. Królestwo maluje obrazy dźwiękiem i to jest najistotniejsze w granej przez nich muzyce. Każdy w swojej głowie może stworzyć własne impresje, zainspirować i pobudzić swoją wyobraźnię do osiągnięcia stanu jaki nie byłby możliwy bez dodatkowych bodźców zewnętrznych. Z Królestwem możesz wybrać się w podróż do własnego królestwa, w którym niepodzielnie rządzi twoja wyobraźnia.
skład:
Paweł Rucki – perkusja
Sebastian Goertz – gitara basowa
Maksymilian Białystok – gitara
1. Wiosłowanie w kierunku nicości
2. Tęga Jola
3. Szklaneczki doktora Stefana
4. Antracyt
5. Antracyt impresje take 1
6. Antracyt impresje take 2