„Kosmos jest wszędzie, w tym co było, jest i będzie” – tak śpiewa Rafał Jurewicz w utworze „Kosmos” będącym niejako manifestem ideologicznym grupy Formy Planet. To młoda stażem formacja, ale składająca się ze sprawdzonych w boju zawodników. Oprócz Jurewicza (obecnie Why Bother?) w składzie mamy jego kolegę z The Shipyard i Made in Poland, basistę Piotra Pawłowskiego (Dance Like Dynamite), a także Krzysztofa Stachurę (Bielizna, Mordy) na gitarze oraz Mariusza Noskowiaka (Blenders) na perkusji i Wojciecha Noskowiaka odpowiedzialnego za produkcję i część partii klawiszowych. Jak powszechnie wiadomo, nazwiska same z siebie nie grają, często tzw. super grupy zamiast ciekawej muzyki uprawiają niepotrzebne nikomu oprócz samych zainteresowanych samozadowolenie dźwiękowe, ale w tym przypadku na szczęście jest inaczej. Album „Kosmos jest wszędzie” to interesujące wydawnictwo będące wypadkową wieloletnich doświadczeń członków zespołu, ale też twórczego głodu wynikającego ze wzajemnego napędzenia się muzyków. Jurewicz i Pawłowski już grali ze sobą, także nic dziwnego, że ich opcja momentami przeważa. Takie piosenki jak „Wolno”, „Po Nas” i „Attenborough Czubówna” równie dobrze mogłyby powstać pod szyldem The Shipyard. Ale takie zimno falowe naleciałości to tylko część inspiracji zasłyszanych na albumie. Wspomniany wcześniej „Kosmos” to klimaty w stylu Depeche Mode. W trochę mniejszym stopniu, ale też podobnie gra mi anglojęzyczny „Home”. Sam początek płyty ukazuje jeszcze inną stronę Form Planet. Chociaż w moim odczuciu mogłoby to być zakończenie albumu, a instrumentalna miniaturka „Przenosiny” dobrze by się odnalazła jako intro. W każdym razie „Dym” to najdziwniejszy utwór w zestawieniu, będący czymś w rodzaju słuchowiska radiowego, w którym pod ambientowym tłem Rafał Jurewicz niczym jakiś szalony wieszcz deklamuje potok swoich myśli. Jeszcze bardziej poetycko robi się w takich utworach jak „Dobrym człowiekiem” i „Czekaniemy”. Tutaj wokalista zbliża się do ekspresji Marcina Świetlickiego, epatuje dużą ilością wykrzyczanych fraz, a jego koledzy przygrywają mu hałaśliwe i niepokojące dźwięki, momentami surowe jakby dopiero co zostały wyciosane w garażu. Wszystkie te odcienie dobrze się wkomponowują do muzycznej wizji stworzonej przez Formy Planet, a płyta „Kosmos jest wszędzie” z pewnością będzie należeć do najjaśniejszych punktów wydawniczych tego roku na trójmiejskiej scenie.
skład:
Rafał Jurewicz- wokal
Piotr Pawłowski – gitara basowa, klawisze, gitara
Krzysztof Stachura – gitara
Mariusz Noskowiak – perkusja
Wojciech Noskowiak – produkcja, gitara basowa, programowanie, klawisze
1. Dym
2. Kosmos
3. Wolno
4. Dobrym Człowiekiem
5. Czekaniemy
6. Po Nas
7. Attenborough Czubówna
8. Home
9. Przenosiny
strona internetowa: www.facebook.com/FORMYPlanetmuz