Gyddanyzc to najstarsza, pierwsza znana historykom nazwa oznaczająca miasto Gdańsk. To też tytuł pierwszego dużego albumu grupy Haasta, która to zadebiutowała w 2020 r. epką „Stworki”. Trio pod wodzą gitarzystki Aleksandry Ciecierskiej gra muzykę instrumentalną, opartą na fundamencie zbudowanym z rocka progresywnego. Inspiracje zespołu wykraczają jednak daleko poza ramy tego gatunku, dryfując z bieguna jazzowego, przez funkowy, aż do metalowego. W jednym numerze nawet przez moment brzmi reggae („Kurki”). Całość spaja niezwykła melodyjność, która sprawia, że chce się do tego materiału wracać. Żeby wzbogacić brzmienie, sporo na „Gyddanyzc” jest dyskretnych klawiszy, a w dwóch kawałkach grają dęciaki. W utworze tytułowym pojawia się saksofon, a w ostatnim „Jellysfish” skrzydłówka. Najważniejsze na tej płycie dla mnie jest to, że dla muzyków Haasty liczy się przede wszystkim dobro utworu i praca zespołowa, a nie indywidualne popisywanie. Nie brakuje tutaj nieszablonowych, zaskakujących momentami rozwiązań (i bardzo dobrze), zabawy podziałami rytmicznymi, ale też członkowie grupy nie zatracają się w eksperymentowaniu, tylko całość trzymają w ryzach. Każdy utwór jest jakiś, odsłuchując kolejny raz odkrywamy kolejne nowe warstwy, coś innego zapada w pamięć. Można oczywiście poszczególne kawałki rozkładać na czynniki pierwsze, wyłuskiwać poszczególne elementy, ale w moim przypadku to się niekoniecznie sprawdzało. Nawet po oswojeniu się z materiałem liczyło się dla mnie głównie to, jak grają zespołowo, a nie co Aleksandra, Jan czy Igor zagrali indywidualnie. Niewątpliwym plusem albumu „Gyddanyzc” jest także jego brzmienie – selektywne, ciepłe, uwypuklające melodyjność i dynamikę materiału.
skład:
Aleksandra Ciecierska – gitara
Jan Banaś – gitara basowa
Igor Augustynowicz – perkusja, gitara akustyczna
1. Maguro
2. Gyddanyzc
3. Żuk
4. Wiosenny
5. The Long White Cloud
6. Moa
7. Dorożka
8. Kurki
9. Atlantis
10. Spaceship
11. Jellyfish
strona internetowa: www.facebook.com/Haastaband