Hear The Hope to reprezentanci tej bardziej zakręconej i trudnej w odbiorze wersji nowoczesnego metalu. Ich debiutancka EP-ka „Holly XII” zawiera trzy utwory, które wypuszczali pojedynczo od marca do grudnia zeszłego roku.
Tytuł pierwszego kawałka już samą nazwą definiuje z jaką muzyką mamy do czynienia. Może i gatunek zwany djentem jest jeszcze świeży i nie zdążył zadomowić się za bardzo w świadomości ogółu, jednak jego odhumanizowane brzmienie jest natychmiast rozpoznawalne. Dużo kombinowania, nisko nastrojone gitary, ciężka, popaprana rytmika i growlowany wokal. W „Touch Me Djently” mamy nawet melodyjne fragmenty, dzięki którym nie ma nudy.
Zaskoczeniem jest za to drugi utwór „Melodia Życia”. Dziwnie taka muzyka brzmi z polskimi tekstami, jednak można się przyzwyczaić. Momentami brzmi to niczym sosnowiecki Frontside. Ciekawie wychodzą tu też pauzy w środkowej części. Z kolei ostatni numer „The will To Live” jest najbardziej piosenkowy ze wszystkich. Nie brakuje w nim łamańców, ale momentami jest wręcz nu metalowy.
Hear The Hope to kolejna trójmiejska kapela z debiutanckim wydawnictwem, którego nie trzeba się wstydzić. „Holly XII” zawiera solidną porcję ciężkiego, nowoczesnego metalu. Nie wybijają się ponad średnią, ale trzymają równy poziom.
skład:
Rafał Ewertowski – wokal, gitara
Michał Sacharczuk – gitara
Rafał Cyrock – gitara basowa
Paweł Poreda – perkusja
1. Touch Me Djently
2. Melodia Życia
3. The Will To Live