Massieque – Everybody Has A Story

Massieque to solowe wcielenie Macieja Buszmana, członka gdyńskiego zespołu Cisza Nocna. W nagraniach debiutanckiej płyty „Everybody Has A Story” pomogli mu koledzy z macierzystego zespołu oraz kilku dodatkowych gości. Na krążku znajduje się siedem utworów, w których alternatywny rock przeplata się z elektroniką i subtelnymi dźwiękami.

Album zaczyna się bardzo lirycznie. W „Heartbroken” dominuje nostalgiczna atmosfera budowana przez atmosferyczne klawisze. W kolejnym utworze „Fernweh” elektronika przeplata się z gitarowym graniem czego kulminacją jest w pełni rockowy „Wildlands”. Tytułowa piosenka „Everybody Has A Story” charakteryzuje się zimno falowym klimatem, fajny efekt tworzą tutaj akustyczne gitary. W „Break the Silence” Massieque powraca do bardziej tradycyjnego rockowego grania, to emocjonalny utwór z wpadającym w ucho refrenem. Kolejny kawałek „Solitude State” to znowu spokojne klimaty, jednak nie takie jak na początku płyty, tylko oparte na żywych instrumentach. Całość albumu kończy akustyczny „Hope” kojarzący się z amerykańskim folkiem sprzed pół wieku i wykonawcami typu Bob Dylan.

Początkowo podchodziłem do albumu „Everybody Has A Story” bardziej jako eksperymentu, ale okazało się, że w tej muzyce płynie jakaś myśl przewodnia. Odniosłem jednak wrażenie, że Massieque powinien postawić na większą spójność, bo na tej płycie stoi w rozkroku między rockiem, a elektroniką, jakby nie do końca zdecydowany, w które rejony ostatecznie chce podążyć. Miks obu gatunków wychodzi mu na tyle dobrze, że w moim odczuciu powinien śmiało łączyć oba te światy w każdym utworze.

skład:
Maciej Buszman – wokal, gitary, piano, syntezatory
Bartosz „Mrówa” Kalwasiński – gitara elektryczna, syntezatory
Filip Mechliński – gitara basowa
Mikołaj „Mickej” Dobies – perkusja

1. Heartbroken
2. Fernweh
3. Wildlands
4. Everybody has a Story
5. Break the Silence
6. Solitude State
7. Hope