Całość debiutanckiej płyty grupy Ravna „Pillars” rozpoczyna się wprowadzającym w klimat intrem, które wyróżnia się dźwiękami saksofonu. Aż szkoda, że panowie śmielej nie wykorzystują tego instrumentu w swojej muzyce. Użyty jest także w „normalnych” utworach, ale mogłoby być go zdecydowanie więcej. Przykład chociażby naszego lokalnego zespołu Soma udowadnia, że w metalu jak najbardziej sax pasuje do całości i jest wartością dodaną.
Ravna w wielkim skrócie gra metal w nowoczesnym wydaniu. Słyszę w ich muzyce sludge w stylu Amenra („Levitation”), co rusz wybrzmiewa nowoszkolny black metal, głównie w klimatach Furii, a przez chwilę dochodzą do głosu nawet basowe zaśpiewy rodem z Batushki („Oczy Uroczne”). Nie brakuje też wszechobecnych inspiracji Gojirą, djentem czy progresywnym metalem.
Album „Pillars” dzieli się na dwie części. Wprowadzeniem do drugiej jest kolejne intro „Zaklinanie drugie”, które tym razem przyjmuje mniej typową formę, a mianowicie jest czymś w rodzaju słuchowiska radiowego. Wybrzmiewający po nim tytułowy utwór to najbardziej wariacka rzecz na płycie. Muszę przyznać, że w takim właśnie wydaniu Ravna pasuje mi najbardziej. Ograd strony muzycznej najbliżej tutaj do djentu i deathowych łamańców. Kolejny „Molosza Gardziel” łączy black metal z „gojirowaniem”, a zagrany na finał „Evil Twin” to chyba najbardziej melodyjna część płyty, z wpadającym w ucho riffem. Sorry chłopaki, nie bijcie mocno, ale ja tu słyszę nu metal.
Ravna na „Pillars” upchnęła tyle różnych inspiracji jakby chłopaki zachłysnęli się muzyką i jeszcze nie wiedzieli w którą stronę chcą podążać. Ma to pewien urok, ale na dłuższą metę powinni zdecydować się na bardziej konkretny kierunek artystyczny, bo się zrobi z tego niezły bigos. Szczególnie partie wokalne są aż nazbyt zróżnicowane, szczególnie to batushkowanie moim zdaniem się nie broni. Żeby nie było, dobry bigos nie jest zły, ale jak się za bardzo z nim przesadzi to nietrudno o ciężkostrawność. I tego właśnie życzę zespołowi i słuchaczom, żeby obcowanie z muzyką Ravny nie powodowało u nikogo problemów natury gastrycznej.
skład:
Marcin „Tur” Turbiarz – wokal, gitara basowa, saksofon
Eryk Stram – gitara
Jakub Mazur – gitara
Jakub Biernacik – perkusja
1. Zaklinanie pierwsze
2. Levitation
3. Tides
4. Implozja
5. Oczy Uroczne
6. Droga
7. Zaklinanie drugie
8. Pillars
9. Molosza Gardziel
10. Evil Twin
strona internetowa: www.facebook.com/ravnaband