Grupa Tranq znana wcześniej jako Tranquilizer to muzyczny kamelon, który na każdym swoim wydawnictwie prezentuje trochę inne oblicze. Po trzech latach, które minęły od wydania debiutanckiej płyty „Take a pill” oraz epki „10Ö8”, zespół powrócił z kolejnym mini albumem w postaci „Pauza / Play”. Jest to pierwszy materiał w ich historii zaśpiewany w całości po polsku. Od strony muzycznej grupa tym razem postawiła na zdecydowaną oszczędność środków wyrazu, ale w dalszym ciągu mocy nadaje ton głosu Luny Bystrzanowskiej.
Całość tej pięcioutworowej epki rozpoczyna piosenka o tytule „Ptak”. Pierwsze co zwraca uwagę, to minimalizm. Oszczędna gitara, dyskretna elektronika i wychodzący na pierwszy plan senny głos Luny Bystrzanowskiej. To ona gra pierwsze skrzypce, to na niej skupia się uwaga. W podobnym klimacie utrzymany jest drugi, tytułowy utwór „Pauza / Play”. Tutaj jednak podkład zdominowany jest przez maszyny, gitara robi jeszcze dalsze tło. „Pasza” brzmi niczym ballada z filmów Tarantino, przed oczami staje zaorana bliznami twarz Danny’ego Trejo. „Tranq” jest z kolei bardziej energiczne i odjechane. Zespół zaczyna się tutaj rozpędzać i budzić do życia, podkład już nie jest tak stonowany, tylko odznacza się wyraźnie i czuć większą moc. Na koniec w formie bonusu zespół dorzucił „Zapytaj mnie czy cię kocham” z repertuaru Republiki. Jaka jest ich wersja? Brzmi jakby to był ich utwór, przekształcili go całkowicie na swoją modłę. Takie przeróbki cudzych kompozycji to ja rozumiem, wnoszą wartość dodaną, nie są tylko odtworzeniem czegoś, co już było wcześniej zrobione. Gdzieś tam w tle na szczęście czuć Ciechowskiego, bez tego utwór nie miałby duszy.
skład:
Luna Bystrzanowska – wokal
Michał Banasik – gitara, gitara basowa
Kacper Graczyk – elektronika, klawisze
1. Ptak
2. Pauza / Play
3. Pasza
4. Tranq
5. Zapytaj mnie czy cię kocham