Overkill i Sanctuary w B90

Overkill i Sanctuary, thrash metalowe grupy z USA zagrają 15 marca 2015 w klubie B90 w Gdańsku. Ich koncert będzie częścią dwudniowej imprezy Dock Metal, podczas której dzień wcześniej wystąpi Death To All. Bilety na koncert Overkill w cenie 70 zł dostępne są za pośrednictwem strony tickets.soundrive.pl.

OVERKILL (USA) thrash metal:
Istnieją dłużej niż Metallica, Slayer, Megadeth i Anthrax, czyli wielka czwórka thrash metalu, i nie wiedzieć czemu ich do niej nie zaliczono. Bobby „Blitz” Ellsworth i DD Verni, którzy nieprzerwanie od blisko 35 lat stoją na czele kapitalnej thrashowej orkiestry z New Jersey rodem, nie tracą jednak czasu na takie puste rozważania, nie utyskują publicznie, że powinni być w czwórce wielkich, a nie są. Wokalista wraz z basistą zakasują rękawy i razem z kumplami z grupy biorą się do roboty. Której efektem od ładnych paru lat są kapitalne thrashmetalowe krążki – „Ironbound”, „The Electric Age” i znakomity, silnie oddający hołd heavymetalowej tradycji „White Devil Armory” z 2014 roku, który będą promować w Polsce.

Overkill ma wielki i zasłużony szacunek fanów na całym świecie. Za to, że jest szczery i konsekwentny w tym, co robi, że nigdy nie udawał kogoś, kim nie jest, nie zrobił z siebie małpy. Tak, mieli słabsze momenty w karierze. Ale o wielkości i wyjątkowości kapeli świadczy też to, że z błędów potrafili wyciągać wnioski, podnosili się po porażkach. Od blisko dekady Overkill gra w niezmienionym składzie, co świadczy o tym, że są zdeterminowani i umieją funkcjonować jako zespół, rozumieją się. Blitz i DD, choć czas przecież ich też nie oszczędza, wciąż działają na najwyższym światowym poziomie. A że do dyspozycji podczas koncertów mają cały arsenał thrashowych klasyków, choćby „Rotten To The Core”, „In Union We Stand”, „Elimination”, „I Hate”, czy z ostatnich lat „Bring Me The Night”, każdy ich występ jest czymś, czego koniecznie trzeba doświadczyć. I oddać im hołd za to, co już dali maniakom thrash metalu. Choć nie ma wątpliwości, że do ostatniego słowa Overkill jest jeszcze daleko.

SANCTUARY (USA) thrash metal:
Przez blisko 20 lat thrash-metalowa brać myślała, że Sanctuary pozostanie tylko częścią pięknej historii ostrego grania, ze wspaniałymi rozdziałami pod tytułem „Refuge Denied” i „Into The Mirror Black”. Krótki żywot, zaznaczony dwiema znakomitymi płytami, z których pierwszej brzmienie nadał Dave Mustaine z Megadeth. Ileż takich historii (może z wyłączeniem produkcji Rudego) zna świat mocnej muzyki?! Ale w 2010 roku stało się to, na co pewnie niewielu thrashmaniaków liczyło. Po rozpadzie Nevermore Warrel Dane i Jim Sheppard skontaktowali się ze starymi kumplami, z którymi na początku lat 90. rozstali się niemalże w nienawiści, Lennym Rutledge’em i Dave’em Budbillem. Po raz kolejny okazało się, że powiedzenie o czasie gojącym rany czasami się sprawdza. Panowie doszli do wniosku, że warto reaktywować zespół, który choć działał krótko, dorobił się statusu kultowego, a do tego wydał dwie świetne płyty. Cztery piąte oryginalnego składu namówiło na grę w Sanctuary gitarzystę Brada Hulla (kiedyś Forced Entry), zagrało parę koncertów, na których okazało się, że wszystko żre. Pozostało wejść do studia. Wcześniej w walce o kontrakt zwycięska okazała się niemiecka Century Media. Powstał nowocześnie thrashowy album o dość apokaliptycznym tytule „The Year Sun Died”, zdecydowanie mający znamiona dawnej wielkości kapeli, ze znakomitym coverem The Doors „Waiting For The Sun”. Wystarczy trochę poklikać na YouTubie by mieć pewność, że Santuary na żywo niszczy na pewno nie gorzej od Nevermore. I by utwierdzić się w przekonaniu, że ich gig zobaczyć trzeba!

overkill