„Desperate Times” to drugi materiał trójmiejskich metalcore’owców z Hold Back The Day. Trzeba przyznać, że panowie wyciągnęli wnioski z wydanej w 2010 roku demówki „Heretic” (recenzja TUTAJ) i wysmażyli lepszy krążek. Grupa uczyniła bez wątpliwości udany krok do przodu. Największą wadą dema były czyste wokale, które psuły obraz całości. Na „Desperate Times” na szczęście ich nie ma. W wolniejszych partiach albo zostają same instrumenty albo słyszymy coś w stylu szeptanej melorecytacji („The Darkness That Fades Away”). Stylistycznie na „Desperate Times” niewiele się zmieniło. Obok szybkich partii, krzyku i growlu, nadal nie brakuje w ich twórczości typowej metalcore’owej melodyjności czy zwolnień. Całość brzmi z mocą, jest ogień i dobra produkcja. Na plus zasługuje także okładka płyty. Prosty pomysł z widokiem na miasto z lotu ptaka, ale zrealizowany w ciekawym, apokaliptycznym klimacie. Hold Back The Day udowodnili na „Desperate Times”, że są grupą z potencjałem i sprecyzowanym kierunkiem rozwoju. Oby tak dalej!
ocena: 7/10
skład:
Łukasz – gitara, wokal
Marcin – gitara
Konrad – gitara basowa
Grzesiek – perkusja
01. Intro
02. The Darkness That Fades Away
03. Heretic
04. Final Breath
05. To Die For
06. Summoning The Dead