W piątek 28 lutego Wydział Remontowy przygotował nie lada ucztę dla miłośników spod znaku amerykańskiej rodziny z Nasville – Kings Of Leon.
Po raz kolejny, tym razem za sprawą młodych muzyków, grających w składzie: Maksymilian Mróz – wokal / gitara rytmiczna, Michał Bortkiewicz – gitara prowadząca, Mikołaj Maszka – bębny i Paweł Świąder – bas, gdański klub został szczelnie wypełniony.
Grający w tym składzie niespełna miesiąc, można powiedzieć – nastolatkowie, gdyż najmłodsi członkowie zespołu mają po 17 lat, a najstarszy niespełna 20 lat, zaczęli rozgrzewać publiczność zaczynając pierwszy set piosenką „Crawl”. Od pierwszych dźwięków miejsce pod sceną zdominowała płeć piękna, która bardzo energicznie i żywiołowo reagowała na każdy, kolejny kawałek grany przez początkowo spiętych, ale w miarę upływu czasu, coraz lepiej radzących sobie z przebojami Kings Of Leon muzyków. Drugi set otworzył „On Call”, ale największe brawa i chóralne śpiewanie odbyło się, gdy zabrzmiały dźwięki „Sex On Fire” oraz „Use Somebody”. Ten pierwszy numer z zespołem zagrał gościnnie 12-letni Kacper. Na bis po raz kolejny usłyszeliśmy wymuszony przez publiczność oklaskami i okrzykami „Sex On Fire”.
Po ponad dwóch godzinach poświęconych twórczości zespołu Kings Of Leon i wypełnionym po brzegi klubie, kolejny już raz potwierdza się, że granie coverów ma ogromne wzięcie wśród bywalców trójmiejskich lokali, więc czekamy na kolejny tribute to…